W sobotę wieczorem policjanci interweniowali w jednym z gospodarstw w Sępopolu. Miało tam dojść do awantury między ojcem, a synem. 29-latek poinformował, że ojciec wyszedł. Policjanci szukając mężczyzny w jednym z budynków gospodarczych, natknęli się na małego dzika. 29-latek przyznał, że 20-kilogramowy warchlak jest jego. Jak sam przyznał, kupił go od znajomego, po to aby go odchowć i razem z nim chodzić na ryby.
Zobacz: Studenci spadli z dachu wejścia do akademika!
Funkcjonariusze wyjaśnili okoliczności interwencji, na którą zostali wezwani. Dodatkowo poinformowali 29-latka, że hodowanie dzikich zwierząt jest naruszeniem prawa łowieckiego, za które grozi mu grzywna nawet do 5000 zł. O tym jednak zadecyduje sąd.
Źródło: OL Zespół Prasowy KWP Olsztyn
Zobacz także: Znany żeglarz pedofilem? CBŚ zakończyło śledztwo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?